00:06 / 15.03.2002 link komentarz (1) | Własnie wróciłem z AZSu. Grałem najgorzej (znowu,0). Ciesze sie jednak że pobiegałem, porzucałem i że wogóle jakoś aktywnie spędziłem ten wieczór. Szedłem tam z fatalnym samopoczuciem i o dziwo mimo wysiłku, głowa przestała boleć i wogóle czuje sie dużo lepiej :-,0)
GG nie działa. Szkoda. Chciałem pogadać z paroma osobami :-( Siedze, popijam polską cole, heh, i siedze z nudów na fejmowym thaclanie z którego mnie odziwo nie banują :-,0) |