00:06 / 16.03.2002 link komentarz (3) | wlasnie doszlam do wniosku , ze okres skonczenia studiow jest skonczeniem z wiekszoscia rzeczy
w pewnym sensie to dobrze - bo nic nie moze stac w miejscu , ale dlaczego od razu tak drastycznie ?
smiac mi sie chce jak to poniektorzy na sile przed koncem studiow probowali sie wiazac....teraz po kilku latach wychodzi wszystko w praniu
i na co to komu bylo
nie wiadomo czy smiac sie , czy plakac
ja powiem jak zwykle :
kazdy ma swoje zycie ,wiec ja sie nie wtracam , bo nie chce zeby ktos sie wpierdalal do mojego
kazdy ma swoje zasady,zalezne od jego sumienia i toku rozumowania i jakie by one nie byly to sa one czescia danej osoby i jezeli komus z tym dobrze to ...najwazniejsze!
ludzie potrafia sie zmieniac , zarowno na dobre jak i na zle - czasami zmieniaja sie sami , czasami ktos inny , czasami zmusza ich do tego sytuacja
fakt jednak pozostaje faktem , ze ludzie potrafia sie zmienic - i nie zawsze jest to uzaleznione od nich samych
ja sama zauwazam w sobie zmiany
zmiany , ktore zachodza we mnie z dnia na dzien , z miesiaca na miesiac...czasami szybciej , czasami wolniej , ale zachodza
zmieniam sie ja , zmienia sie swiat wokol mnie , zmienia sie moj poglad na swiat i wszystko co mnie otacza
...ale najwazniejsze w tym wszystkim , ze powoli zaczynam rozumiec...powoli ...bardzo powoli,ale zaczynam...
~`logout` |