2002.03.19 08:34:13 link komentarz (4) |
...z cyklu "zapisane jeszcze wczoraj" ...Dyzurek calkiem mily i przyjemny, pomimo iz Artur z Ewa zaimprowizowali cala audycje sportowa na zywca hehe:,0),0),0). Musze sie przyznac, ze idzie mi coraz lepiej jak na prawie roczna przerwe. Niedlugo zapewne wpadne w rutyne.:,0) Dziwnie jest natomiast siedziec po drugiej stronie szybki. Po dyzurze uzyczalam glosu reklamie, stad owo drugostronne doswiadczenie. Rozmawialam dwa dni temu z pewnym kolega z radia w Warszawce, jest tam czlowiekiem od spraw technicznych i producentem reklam, mam wyslac mu demko 30 sekundowe...moze sie jakas dodatkowa "fucha" trafi...Powalcze tylko ze sposobem wyslania mu mailem, owej jalowej, przerobionej na odpowiedni format gadki... ...Wieczorem, po 21°°, przyjechal po mnie Piotr pod radyjko ze swoim kolega, jako, ze moje "zlote cudo" dostalo nakaz definitywnej wizyty u imc pana mechanika w celu odnowy mechanicznej pewnych czesci skladowych. Co bylo powodem? Otoz, te nieszczesne tylnie resory, co to na kazdej nierownosci jezdni dawaly o sobie znac stukotem...cholera moze cos tam peklo?...no i potwornie zbasowal mi sie dzwiek tlumika... pewnie za szybko jezdzilam - zartowal Piotr hehehe:,0),0),0) Nic to jednak, jak powiedzial policmajsterek z fiacika sciagna troche kasy za naprawe...buuuuuu ...z cyklu "dzis" ...Wspaniale spalam. Zwlaszcza po 3°°:,0) Jutro poczatek ASTRONOMICZNEJ WIOSNYYYYYYYY...a teraz sliczne sloneczko za oknem... wow! |