20:18 / 22.03.2002 link komentarz (5) | Istnieją obiektywne,
nieprzekraczalne granice
ludzkiej wytrzymałości
w danej chwili, ale to człowiek
wyznacza te granice
i może je przekraczać.
I nic na to nie poradzę,
że powyższe zdanie jest
wewnętrznie sprzeczne.
Taki jest ten świat.
Boję się dokonywania wyborów.
Ponieważ wiąże się to z określonymi problemami.
Pojawiają się koszty alternatywne, zwane też kosztami utraconych możliwości.
Niebezpiecznie jest igrać z życiem. Swoim. Własnym.
Czuję się świetnie.
Tylko... Czegoś mi brak...
Mam słonika. Siedzącego na pupie. Jest w kolorze niebieskim, ma ogromne uszy i krzywą trąbkę. Patrzenie na niego poprawia mi nastrój.
Uwielbiam bezsensowne wpisy.
+++ |