13:34 / 23.03.2002 link komentarz (5) | Kac. Jedyne co odczuwam. Bol glowy, troche glosno i zmeczenie. Tak, to jest to co czuje. Wczoraj? Bardzo dobrze. Siedzialysmy w pubie do 5 rano (jedne z ostatnich osob, ktore wyszly,0). Dziwna akcja aka spotkalam nauczyciela od angielskiego, ktory mnie uczyl w podstawowce (nie poznal mnie,0) i byla ciekawa gadka. Troche znajomych, ostre zwierzenia jak np. 'Wiesz Aga, Ty jestes najlepsza i mi sie podobasz'. Przytulanki, ostre tance (jakis debil wlaczyl Lzy i Robbie'go Williamsa i tak w kolko lecialo to samo przez okolo godzine,0), niezliczone ilosci alkoholu z czego wiekszosc za darmo (dzieki Ivan,0), smieszne gadki, taniec na krzeslach/ schodach i gdzies tam jeszcze. Powrot? Nie moglysmy sie dostac do domu, bo przyjaciolka zapomniala kodu do furtki, wiec akcja plot, pozniej klucz, poslanie i poduszki. Ach. Spalam ze 3 godziny. Pozniej powrot do domu. jeszcze jedna wazna sprawa: najczestszym punktem odwiedzin byla lazienka. YEAH! Dowiedzialam sie tez, ze przyjaciolka ma problemy, ale przepilysmy je. Wiem, ze niedobry sposob, ale chwilowo pomaga. Rano? Sniadanie mistrzow, dzieki bejbe. Teraz ide spac. |