ble // odwiedzony 2690 razy // [giger:vain nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (6 sztuk)
15:28 / 25.03.2002
link
komentarz (5)
CZytam sobie to co inni ludzie piszą, i niemal z każdym mam coś wspólnego, jakieś problemy, obawy i t d
Ale w tej chwili nawet nie wiem jakie mam problemy, mam już dosyć chyba wszystkiego, ale co z przyjaciółmi??Czuje sie winny nie mogąc z nimi porozmawiać , oni nie wiedzą co siedzi mi w głowie, ja już powoli zaczynam sie orientować, ale nie wiem ile jeszcze czasu minie zanim wybuchne, zaczne krzyczeć, bluzgać, wypominać,......
Przeraża mnie taka wizja, zawsze udawało mi sie opanować, a teraz wiem że już tak nie potrafie.
Nikt nie potrafi mnie zrozumieć, wydaje mi sie czasami że nawet nie prubóją, a ja nie wiem dlaczego.Tymbardziej że ja zawsze byłem gotów ich wysłuchać, zapytać sie co sie dzieje, czasami nawet coś poradzić, ale ich pytania nie są odpowiednie, są banalne, a ja nie potrzebuje płytkiej psychoanalizy,tylko żeby ktoś znalazł dla mnie pare godzin na rozmowe i pozwolił mi sie wygadać, wyżalić, poprawić humor, dowartościować sie.
Ale chyba nikt nie ma na to ochoty, niestety........