22:45 / 02.04.2002 link komentarz (8) | Śmiać mi się chce jak czytam wpisy na forum.
Jak zgraja przekrzykujących się dzieciaków na podwórku.
Zastanawia mnie ile ci ludzie mają lat.
Aż boję się komentować. Tak łatwo byłoby zburzyć ich wzgledny spokój, pokłócić ze sobą, wybić z główki wszelakie zloty, spotkania i inne ambitne plany.
Tylko po co ? Dla nich to wielkie wydarzenie, dążą do tego jak prawdziwi desperaci - godne pochwały i podziwu. Tylko, czy aby na pewno ?
Ktoś pewnie pomyśli - 'O, znalazł się taki jeden mądraliński i zazdrości.'
Ja stawiam pytanie - 'Czego ?'
Ja to wszystko mam. Mam prawdziwych przyjaciół, kupe znajomych, ciekawe życie.
Tłumaczę się - przed samym sobą - to chyba niedobrze ?
Starzeję się. Bywa.
Żal mi ich.
Tak strasznie się starają. Brakuje im lidera, kogoś, kto wziąłby to wszystko do kupy, poskładał, głebiej się zastanowił. Ileż mniej nerwów, spięć, ogólnie rzecz biorąc - burdelu, ogromnego burdelu.
Ależ mam ogromną ochotę wejść na #nlog.
Co tam się musi dziać...
Mam przynajmniej chorą rozrywkę - patrzeć na nieudolność i brak porządku.
Tak, wiem - jestem podły.
Ale dobrze mi z tym.
+++ |