17:18 / 04.04.2002 link komentarz (2) | Skoro siedze z wtyczka w sieciowce to popisze jeszcze chwile ;,0) Humor powraca z wygnania ;,0)
To nieszczesne zdjatko w prawym gornym rogu z ta iloscia pieknych pikseli bylo robione na poczatku lutego, gdy na swiecie goscil jeszcze goracy karnawal. Pewnej niedzieli zebraly sie trzy baby z torbami kosmetykow i zaczely sie mazac. Wyszedl mi tym sposobem make up - jak go nazwalam - elfi. Nie zdazylam tego potem zmyc, bo trzeba bylo gonic ostatni autobus do domu. Wszystko ma swoje dobre strony bo pierwszy raz poszlam z rozpuszczonymi wlosami, nie zwijajac ich pod kapelusz i okazalo sie ze wygladam super:,0) Na codzien maluje sie zupelnie inaczej (bez przesady,0). A zreszta, trzeba wstawic jakas normalna fotke ;,0)
Dawne zdjecie, bo z czerwca 1998 r.
|