02:05 / 08.04.2002 link komentarz (0) | ok, nie pisałem już od kilku dni, nie miałem czasu raz, a dwa to jakoś mi się nie chciało. łikendu wogóle nie poczułem bo: w piątek wieczorem miałem angielski, no i dół, ale obejrzałem sobie po raz 3 Human Traffic, zajawkowy filmik, w sobote rano odrabiałem szkołllle za 2 maja, dół kolejny, wróciłem po południu zaczęłem nagrywać kawałeczek, coś tam oglądałem w tv, gadałem z ziomkiem na gadu, bo nie mógł wyjść, aaa i chciałem iść na koncert do CDQ ale nikomu sie nie chciało ruszyć dupy, położyłem sie o 1:30, wstałem po 11 godzinach - 12:30, pierwszy raz od niepamiętnych czasów pojechałem ze starymi na obiad gdzieś poza dom, byliśmy w blue cactus - mistrzowa kuchnia meksykańska, a potem miałem wyjście z klasą do teatru, na sztuke pt. Kordian, całkiem spoko szczególnie jak na początku były dość gorące scenki i myślałem że to w ogóle jakiś pornos będzie, ale później coraz bardziej zagmatfane było to przedstawienie i w sumie już nie wiele z niego zrozumiałem, wróciłem do domu, obejrzałem chłopaki nie płaczą na canal +, wypas, jutro zaczyna sie kolejny gówniany tydzień, mam już zapowiedziane 3 klasówki, i w ogóle kicha straszna, pożegnam się z wami jak red z mtv "yo, yo, yo ja sie z wami żegnam, pamiętaj - umyj zęby przed spaniem!" |