Troche mi komputer padl. Troche zlosci, smutku, radosci, maniakalnego podejscia do zycia. "Ladne wlosy Aga", wiem dzieki next. "Co sie stalo? Dolujesz? Strasznie wygladasz". Uh, pocieszenie znajduje w ... ciszy. Prawie bez komputera, bez niczego, ksiazka, muzyka, ja. Koniec.