19:49 / 09.04.2002 link komentarz (4) | Wiedziałam, że dziś będzie tragiczny dzień, jednak to co się wydarzyło przerosło tysiąckrotnie moje oczekiwania.Nie chodzi mi tu o zawaloną kartówkę z chemii ( w sumie i tak jako nieliczna ją wogóle zaliczyłam, bo dostałam 2,0), ani ten pskudny angielski ( tradycyjnie Gawron mi ratował tyłek---> Dzięki,0). Ciocia Basia z Opatówka...zmarła dziś rano. :((( Cholernie dołująca sprawa...Najpierw wykryto u niej schizofremię (z racji tej choroby psychicznej kilka razy chiała popełnić samobójstwo,0) później raka, ponad rok spędziła na wózku...myśleliśmy, że będzie dobrze od kąd zaczęła chodzić, ale myliliśmy się... Podsumowując: ŻYCIE JEST DO DUPY. W takich chwilach widzę, że my-ludzie jesteśmy niczym... |