23:46 / 17.04.2002 link komentarz (0) | z mmz ulozylo sie jakos wczoraj sie spotkalismy i gadalismy a raczej krzyczalam na niego a on sie usmiechal potem on mi przerywal ale to na razie jest malo wazne najwazniejsze jest to ze znow jestesmy razem... jak ja sie z tym czuje... dziwnie troche ale kocham go a to chyba wystarczy...? |