basiek // odwiedzony 37222 razy // [nlog/ucieczka do lepszego świata/by/zbirkos] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (154 sztuk)
13:57 / 18.04.2002
link
komentarz (1)
Czy ktos z Was cierpi na migrene? Jesli nie to niech wie jaki z niego wielki szczesciarz. Pozbawiony ostrych atakow migrenowych, kiedy to czlowiek musi zamknac sie w ciemnym i cichym pomieszczeniu, najmniejszy ucisk powoduje wwiercajacy sie w czaszke bol. To jest strasznie uciazliwe i mocno przeszkadza w normalnym zyciu. Ja do tego bardzo zle reaguje na tabletki w terapii. No i mam fizykoterapie, ktora strasznie ciezko zalatwic. Nalatalam sie dzis, oj nalatalam. Dziwne to jest dla mnie, nie wiedziec co sie dzieje z moim organizmem, czego chce i co mu sie niepodoba. Niecierpie chorowac. Poza tym przez wizyty w roznych gabinetach lekarskich, poczekalniach wczesniej i innych miejscach zwiazanych z lecznictwem jestem strasznie podenerwowana, rozdrazniona ogolnie i najchetniej schowalabym sie gdzies na reszte dnia...
Chlip chlip... smetnie i krotko pisze ale zle sie czuje. Ogolnie i fizycznie i psychicznie... Wczoraj powiedzialam ze jak mam potrzebe przebywania z kima, pogadania sam na sam, przytulenia i w ogole to akurat wszyscy sie odwracaja, nie slysza pytan "czy moge ci dzis poplakac w mankiet?". Odchodza. To smutne. Lubie byc z ludzmi gdy sa szczesliwi ale zblizaja sytuacje kryzysowe i w takim czasie chce byc z moimi najblizszymi by im sluzyc pomoca, jakakolwiek. Echhh...
Ide sie ratowac w takim razie sama. Niedlugo wszystko wroci do poprzedniego stanu...