no i jestem juz po pracy na dzis mi wystarczy .... do tego w domu rodzinka wrrr nie lubie
wiec zwialam do cafe...zreszta zawsze to robie...
dzis juz mam lepszy humorek...
duzo sobie przemyslalam i doszlam do wniosku,ze nie mam sie czym przejmowac ... nie moja sprawa...nie wtracam sie w to....