18:15 / 25.04.2002 link komentarz (2) | Sing when you're winning. Jestem ciekawa czy kiedyś napiszę tu, że jestem incredibly happy, że on do mnie wrócił, ale takie rzeczy dzieją się chyba tylko na filmach...szkoda prawda...
Jak można szybko zapomnieć o jednym chłopaku, którego widzi się 5 godzin dziennie, a który jest zarazem tak bliski memu sercu i tak obcy, że to aż straszne...skomplikowane ale tak właśnie kończą sie klasowe miłości...moja się tak smutno skończyła... |