devo // odwiedzony 191872 razy // [pi_the_movie szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (825 sztuk)
22:58 / 25.04.2002
link
komentarz (0)
Ojejeje...
W sobotę mam się stawić na lotnisku, no cóż to juz nie będzie to samo.. o nie.
I nie będzie tego prowadził Robert tylko jego matka, w sumie średnio symapatyczna.

Ale zobaczymy.
Dzisiaj na historii bylismy na dworze, babka grała na gitarze, a my śpiewalismy. Ale to śpiewanie wychodziło nam strasznie.

Koszulka MISIA suszy się w łazience, nie wiem czy będe mogła psać w takich warunkach..ohhh

OPrócz tego Misiu jest straszną ciotą, bo dzisiaj jak chcialismy iść całą klasą na wagary to misiu powiedział,że on ma zasady i on nie pójdzie... ehh później wszyscy zaczęli sie wykruszać, po kolei. i wreszcie byłam taka wkurwiona że chodziłam z mina pt:" nie podchodzic, bo zabije" wszyscy zdawali sie o tym wiedzuieć i dopiero gdy troche mi przeszlo Natalia delikatnie zaczela ze mna rozmawiac, tak spokojnie zeby mnie z rownowagi nie wyprowadzic.