16:10 / 26.04.2002 link komentarz (0) | a ja mam piec tysiecy roznych mysli na sekunde... szczegolnie jak bimbajka jade gdzies.... przygladalam sie kierowcom i staralam sie ich jakos sklasyfikowac.. i czasami sie udaje... a czasami nie.. a dzisiaj.. a roznie bylo.. wlasnie mi ta cala klasyfikacja moja z lba uciekla..
hmm... mam mase pracy przez weekend.. duzo.. bardzo duzo i musze to zrobic.. nie wiem jak, ale musze.. Mala przyjezdza i troche malo bede miala dla Niej czasu.. ale w sumie Ona bedzie miala zajecie.. i chyb anajwyzszy czas nauczyc sie poruszac po tym miescie bez mojej pomocy.. niestety ja za Nia tego nie zalatwie...
cos mialam jeszcze.. a tak.. defragmentacje trzeba chyba zrobic bo sie zaraza mi petli a ja tego nie lubie... a w ogole to zalatwilam dzisiaj prawie wszystko... tzn prawie wszystko...
chyba bedzie padac... cholera... swiat sie wali.. na szczescie nie mi... ale i tak boli.. P wyjechala ni z tego ni z owego.. miala jechac w poniedzialek... miala sie z Mala jeszcze zobaczyc.. nic nie rozumiem.. a moze rozumiem.. chyba jednak rozumiem... qrfa.. czuje sie winna... nie bylam z Nia w stanie wczoraj pogadac.. a moze powinnam ja byla wyciagnac gdzies.. opjechac.. chyba tak.. sugerowala mi to.. szlag !!!
ech... coz.. zycie sie toczy dalej...
&& |