21:29 / 26.04.2002 link komentarz (9) | Przyszlam ze szkoly i od razu szok. Bartek sie zeni. Ze co? Jak? Dlaczego? Ej z kim? Kiedy? Co sie do cholery stalo?! W tym roku pisze mature, a sie zeni. Dla mnie niezrozumiale, wiec dostalam pare slow wytlumaczenia, tzn. w sumie jedno: wpadka. Kocha ja? Nie wiem, niby sa razem juz od roku chyba, no moze przesadzam, ale z pol roku chyba jest, no i sie stalo. Przeciez, on jej nie kocha, tzn nie wiem, ale nie... nie jest w jego typie. Byl z nia, bo miala kase i samochod, chcial pojezdzic. Normalne w jego wieku, korzysta ile moze itp. Nagle BUM, musisz podjac decyzje, ktora zmieni Twoje zycie. Juz nie bedzie sie do mnie przytulal, mimo, ze jest jednym z moich najlepszych przyjaciol. Nie bedzie juz zdjec moich z nim. Nie pojedzie na Mazury, bo bedzie musial zaopiekowac sie ciezarna. On wydorosleje, a ja bede dla niego gnojem, bo ON ma juz dziecko. Dalej w to nie wierze. To troche nie fair, odebrali sobie dziecinstwo. Mial wyjechac do Islandii i tam pracowac, zarobic i wrocic, kupic mieszkanie, miec normalne zycie. Jestem caly czas w szoku. Powinnam sie cieszyc, ale wymuszonym malzenstwem nie potrafie. Nie chce, zeby nastepna panna wywarla zly wplyw na mojego znajomego, nie, to sie nie moze stac. Dziewczyny/ kobiety maja taka zdolnosc, ze potrafia zmienic mezczyzn. Chce, zeby zostal soba, bo jest najlepszy, a jesli sie naprawde kochaja to zycze im wszystkiego najlepszego i zeby sie nigdy nie przestali kochac.
Opieka nad siostrzencami byla bardziej wyzywajaca niz myslalam. Niestety nie mam 3 rak, zeby kazdego trzymac. Chlopiec w wieku 11 lat robil tylko wszystko na przekor.
Ja: nie wychodz na ulice!
On: ale ja chce wejsc pod samochod!
Ja: ale juz nie bedziesz mogl wchodzic pod nastepne!
Aj, jak sie uspokoil? Hmm, powiedzialam, ze nie bedzie mogl skorzystac z komputera i byl juz jak aniolek. O co chodzi? Juz w tym wieku komputer ma taki wplyw?
Mam rozowe okulary, paznokcie i makijaz i w ogole wszystko dookola jest rozowe, no i troche niebieskie. Ogolnie usmiech na twarzy i muzyka w uszach. |