siedze pije piwko i sie zastanawiam co dalej ...
za godzine przylaza paskudy ....
a ja hmmmm jednak w srode juz bede we wrocku....
szkoda ,ze sama i tak dziwnie bedzie ...smutno
mam nadzieje ,ze jakos umowie sie z Alicja , zawsze to razniej niz samej .....
oki koncze.... ehhhhh