18:06 / 30.04.2002 link komentarz (6) | Misja 'mlodszy brat' rozpoczeta. Dzisiaj 'przypadkowo' bylam w jego szkole. Wyszedl jego kolega z klasy, szybkie czesc no i za chwile kto wychodzi? No wlasnie. 'Mlodszy brat'- przystojny, twarz troche dziecieca, ale ma w sobie cos co przyciaga, postura raczej misia, wyzszy ode mnie o dobre 10 cm (jak nie wiecej,0) i czuje, ze moglabym sie przy nim czuc bezpiecznie. Zamienione kilkadziesiat zdan (wyszedl z polskiego na 15 min.,0). Na razie bez ustawek, trzeba troche pokusic.
W szkole akcja typu 'wasza klasa sie rozpadnie' i glosny sopran wychowawczyni. Przypomina mi jakas postac z kreskowek, gdy bezwiednie raz unosi glos, tylko po to, zeby go pozniej obnizyc. Ogolnie to ja sie nie przejmuje, bo chyba skonczylabym w psychiatryku.
Za chwile ustawka z bejba.
Bejba: Kupie przed tym jak sie spotkamy.
Ja: OK.
Bejba: To pa.
Musze odreagowac. Tzn, chce odreagowac za pomoca alkoholu, ale malej ilosci.
Tyrese- Promises.mp3 |