mariposa // odwiedzony 217003 razy // [xtc_warp szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (611 sztuk)
17:20 / 03.05.2002
link
komentarz (4)
Cholera...czy to ten baner tak piszczy? Bo dziwnym zbiegiem okolicznosci, co zaczynam nowy wpis, cos tam kotluje i robi "pi pi pi". Huh.
Jak tak dalej pojdzie, to pojade do Ojczyzny z walizka suchego prowiantu. Bo, pomimo tego, ze pracuje, i raczej nie wydaje (raczej.,0), to moja sytuacja finansowa przedstawia sie nieco mgliscie. Wczoraj poszlam do tima kupic kawe, placilam karta debetowa i cos sie okazuje. "Insufficient costam". Czyli, ze niby nie mam pieniedzy na koncie. A dziarsko ta karta machalam, bo bylam swiecie przekonana, ze zalega mi conajmniej 200 dolarow. Potem splynelo na mnie, ze zalegalo, owszem, trzy tygodnie temu, czyli 5 kartonow fajek temu, dwie ksiazki temu, czarna koszulke temu.
Yh. Jak to sie stalo.
Wczoraj byl pieprzony bankiet. Kocham, pasjami je wprost uwielbiam. Menadzer jest dupa. (A wlasnie, w polskim "Newsweek'u" ciagle pisza "menEdzer", ale mnie to jakos zle wyglada, chyba..?,0). A dupa jest dlatego, ze, psiakrew, kurna, to nie jest zaden sekret, ze jak sie cos takiego organizuje i wiadomo, ze beda wina, to przydaloby sie wynajac adekwatna ilosc kieliszkow do tychze. Goscie ludzie z klasa, nie to co kelnerki, ktore korzystaly na zapleczu i ciagnely prosto z butelek.
Nie wiem, co to za regula, ale baby z organizacji charytatywnych generalnie mi nie podchodza. Niby dla dobrej sprawy, super, ale w dupe, jak organizujesz aukcje charytatywna, to moze nie w butach za 700$? Bo ja je widzialam, widzialam w sklepie, pomacalam sobie nawet. Stoi takie czupiradlo, widac, ze bralo czynny udzial w degustacji darmowych alkoholi, drapie sie chwiejnym krokiem na podium i usiluje wzbudzic w ludziach wspolczucie. Nie. W dresie i chodakach bardziej by do mnie przemawiala. Czepiam sie, rzecz jasna. Mam kacyka.