01:11 / 05.05.2002 link komentarz (18) | Sie narobilo :OOO
rano [rano jak rano, przed 10 :]] wstaje jem sniadanie siadam do kompa .. lukasz jest na gg ale sie do mnie nie odzywa
Po pol godziny ja odzywam sie do niego i dowiaduje sie ze bardzo sie na mnie zawiodl :(
no i leci rozmowa na powazne tematy .. Czy powinnismy byc ze soba, itd, i jeszcze ze nie jestem szczera wobec niego ..
Ostry jest dla mnie .. Jak tak rozmawiamy to boje sie ze przegielam ostatnio ..
Takie dziwne uczucia raz olewka raz gwaltowna chec zeby wszystko bylo jak dawniej, zeby nie konczyc
Heh okazuje sie ze ffczoraj przez przypadek wpadl na mojego bloga na blog.pl :OO
Wiedzialam ze fkoncu to przeczyta ale nie mial kiedy tylko wtedy kiedy nam sie jebie
dowiedziau sie m.in.
- ze jadlam dropsa w marcu - nie moowilam mu o tym, na szczescie tamten blog nie siega do lutego bo dopiero by sobie poczytal :/
- ze tak bardzo zastanawiauam sie nad sensem mojego zwiazkoo z nim
- ze jest ktos drugi, a przynajmniej ze byl bo ostatnio o tym za duzo nie pisalam [Tak wogole to hypnotic to juz przeszlosc]
Siedze zbita patrze w monitor
nie wiem co powiedziec - nie mam nawet argoomentoow zeby sie obronic
nie moge sciemniac bo on przeczytau to a to byly moje mysli praffda, to tak jakby przeczytal co naprawde myslauam
niby nie caukiem w porzadku no ale w koncu to tylko stronka w necie, niczym nie chroniona kazdy moze przeczytac, on tesh
No i schiz .. jaaa
Chce do niego przyjechac a on sie zgadza
mowi ze nie wie czy bedzie mogl mi teraz zaufac itd ale sie zgadza
Jade tramwajem jak zwykle spozniona, zapominam z pospiechu walkmana
taka wystraszona ze to jush moja ostatnia podroz na retke.. mysloowa cala droge
Naciskam guzik domofonu przekonana wrecz ze to jush ostatni raz kiedy naciskam ten goozik
...
Otwiera mi drzwi usmiecha sie bo jestem w spodniczce i podkolanoowkach on to lubi
Jest przyjemnie slodko a on jest kochany ..
Kocham go poprostu
Nie ma jego rodzicow wiec wykorzystujemy sytuacje :]
Tak sobie mysle ze nikt nigdy nie byl tak za mna jak on
Musze sie zmienic to moj pierwszy facet ktory nie stara sie nade mna dominowac, nie pomiata mna a ja jestem taka niedobra
Ani slowa o tym co sie stalo .. po prostu jestesmy ze soba, po co psuc klimat
Idziemy na spacer, i spacerujemy nastepne 3 godziny
Kupujemy lody w mcdonaldsie, potem jakas tam piciawke.. Takie tam bzdury ale ciesza
Wogole nie mysle o tym ze do siebie nie pasujemy czy cos
Zajebiscie sie rozmawia, lubie z nim czas spedzac
Nie chce psuc tego
Czekamy na tramwaj city runner ale w koncu jade zwyczajnym ..
tak zajebiscie cieplo a ja wogole taka radosna
Nie ma sie niby z czego cieszyc bo za jakis miesiac jak zaczne znowu chodzic na imprezy to moje korby powroca
Ale ja sie ciesze i tyle ..
Chce go
:]
godzina 23:15 :]
Siedze sobie przy kompie w cieniutkiej pizamce jako ze jest piekielnie goraco, wszystkie okna pootwierane
powietrze pachnie i wogole
Jeszcze on do mnie dzisiaj zadzwoni jak co wieczor
Fajnie jest :]]
Czasami zdarzaja sie te happy endy :]
::........ |