ponownie jestem ztelefonizowny...
dostalem nowa/stara komorke i czuje sie bezpiecznie.
czy to nie jest chore?
i chcialbym podkreslic ze nie jestem namietnym uzytkownikim tegoz wynalazku a jednak mi go brakowalo...
ech cholera jak to latwo wpasc w sidła cywilizacji...