01:03 / 10.05.2002 link komentarz (5) | bylam przed chwila u starej przyjaciolki
zapytalam jak tam matura
i przy okazji dowiedzialam sie , ze jej piesl zdechl
:((((
przykro mi Aniu , wiem ile Fredziu dla Ciebie znaczyl
:((((
ale teraz z pewoscia mu lepiej , juz sie tak nie meczy
komus , kto nie ma psa , lub innego zwierzecia moze wydac sie to banalne i glupie
ale gdybym ja stracila mojego psa , stracilabym sens zycia
no , moze nie sens , ale na pewno dlugo bym sie z tego musiala otrzasac:((
teraz pojde grzecznie spac
dobranoc |