18:56 / 12.05.2002 link komentarz (8) | No i grill na szczęście się odbył. Nie była to jednak jakoś zniewalająca z nóg impreza ale było dobrze jak zawsze. Dużo śmiechu i dwa zajebiste hasła dnia !!! Powrót głośny i pewnie niemiły dla okolicznych mieszkańców ;-,0) ale czasami się zdarza.
Dzisiaj oglądałem jedną z bardziej zjebanych (w znaczeniu pozytywnym,0) komedii: "Jay i Cichy Bob kontratakują" Jest mistrzowska. Silent Bob rządzi !!!
|