02:55 / 15.05.2002 link komentarz (4) | Kurcze – czas przyspiesza, albo się starzeję.
Już połowa maja – a ja jeszcze czuję zapach choinki...
Komunia synka – tuż tuż, a tak była daleko jakoś...
Będę w kościele – mam pytanko do uczęszczających, czy nic się nie pozmieniało? Dalej ten sam obrządek? Stanie, siadanie, klękanie?
Ostatnio w kościele byłem na komunii starszego syna...
Dziwne, ale dzieciaki nie pytają dlaczego nie chodzę – taki stan zastali po prostu... i co im powiedzieć, jak zapytają – a zapytają w końcu. Kiedyś zbyłem to żartem, ale oni rosną i już się nie dadzą.
Co im kurde powiedzieć???
Może tak:
Kuba – Tata, a dlaczego ty nie chodzisz do kościoła?
JA - a lekcje odrobiłeś???
Kuba - odrobiłem
Ja - Pokaż, sprawdzę
Kuba - Już sprawdzałeś, nie pamiętasz?
JA - Kubuś, a skoczysz do sklepu po piwko i oczywiście reszta dla ciebie?
Kuba – już się ubieram..:
No, ale jak długo można? Z młodszym będzie trudniej:
Marek – Tata, a dlaczego ty nie musisz chodzić do kościoła?
JA - a widziałeś wczoraj tę nową grę? Grałeś?
Marek – Tata, ja też nie chcę chodzić do kościoła!
Ja - przecież jeździsz samochodem, nie chodzisz
Marek – u komunii już byłem, prezenty zebrałem – nie chcę chodzić
Ja - a lekcje odro...
Marek - nie zmieniaj tematu!
Ja - dobra mądralo – rozwalę cię w „last bronx” – rozwalę jak gnój na polu!
Marek – zobaczymy! I tak przegrasz! A jak wygram, nie będę musiał chodzić do kościoła?
Ja – pogadamy jeśli (!,0) wygrasz...
Powiedzieć im, że boga nie ma? Tym bardziej spytają, po co oni chodzą – i dlaczego nie powiedziałem tego całej rodzinie – i ta głupia przez całe lata lata na mszę....
Powiedzieć, że pokłóciłem się z Bogiem? Że się nie lubimy?
Rady i opinie – proszę w komentarzach. Rady typu – zacznij TG chodzić do kościoła nie wchodzą w grę. Mam alergię na Pasterzy. Chociaż sam ubieram się na czarno....J
. |