22:20 / 17.05.2002 link komentarz (0) | Przed chwila skończyłam hiszpański i jak zwykle jestem naergetyzowana pozytywną,twórczą energią.No i jest piatek!Chociaz nie planuje zadnej imprezki,bo czeka mnie dyplom i bede pracowac nad techniką moich paluszków przez cały weekend.Miodowska mówi,że czym więcej łez wylanych przy pracy nad utworem,tym większa satysfakcja z jego wykonywania.Mam nadzieje,że ma rację,a ona zawsze ma rację,więc dalej będę pracować wytrwale i łudzić sie,że zostanę wirtuozem :,0)Nie,tak naprawde robie to z miłości do sztuki i ogromnej sympatii,jaką dażę moja profesorkę.Nie mam wielkich planów,jeżeli chodzi o muzykę.W ogóle nie wiem ,co chciałabym robic w życiu,ale nie czuje sie sie ani trochę zagubiona,bo wiem ,co kocham.To chyba najważniejsze.
Laura poszła do "Planety".Czasem tez chciałabym sie z nia pójść na impreze,ale zdaje sobie rowniez sprawę z tego,że żle bym sie tam czuła.
Świetnie sie z nia dogaduję bo nie ma Kai i obie łapiemy fazy.Cenię ją za otwarty umysł.
A Kaja ma świnkę.Hehe.Nie żebym się cieszyła,ale to tak śmiesznie brzmi.
Ja chcę wakacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Chce zobaczyc Mattiego,Kamila i Darka...Wiem,że małe są na to szanse,ale można pomarzyć,bo tęsknie za nimi(szczególnie za Kamilem...ehhhhh,0)...
Bajor,ten wyjazd to obóz?Odezwij sie ,dziś wieczór jestem na gg. |