20:37 / 20.05.2002 link komentarz (0) | Jaka cudowna rozkosz samotnosci........ Mmmmmm....pocalunek ciszy....
Po ostatnich 2 dniach halasu, klotni...wzajemnych pretensji i zlych slow... (BYLY tak na mnie dziala rozkosznie wrecz...:-(((, odwiedzajac swe pociechy...,0) wreszcie jestem samaaaaaa....
Choc 2 godz. ale - zawsze...
Maly na rybach...Tatulek go przywiezie o 20-tej... Powiedzielismy wszystko co mielismy powiedziec wiec - dzisiaj jakos go te 5 minut zniose.....
Tzn. tatulka a nie Malego...:-,0),0),0)
Z Malym mi dobrze...Kochane dziecko....(hahaha - JESZCZE pewnie:-,0),0),0),0)
Mmmmm...oddaje sie uciechom netowym wiec - PA.
Poki co. |