kiedy mysle, ze jest juz dobrze to zawsze musi sie cos spieprzyc:((
jest mi zle
moje swiatelko gasnie w niezmiernie szybkim czasie
ludzie, ktorym ufalam, ktorych uwazalam za przyjaciol
okazali sie zupelnie inni. pelni zazdrosci, klamstwa,
nieszczerosci.
dlaczego tak musi byc???