no wiec ak milego i pelnego wrazen wieczoru nie bylo juz dlugo, oj dlugo. co tu duzo mowic, po prostu pyszna zabawa w gronie najblizszych.
i wlaczona nowa schiza - nigdy nie spelniona tak naprawde do konca. to moja schiza z michalem, niewiele to mowi, ale mi wystarczy.
piekne imie, piekny chlopak. ;,0)