21:35 / 01.06.2002 link komentarz (7) | _*_Zwiazki_*_
troche wieczornych rozmyslan po nocnych konwersacjach...
Nie ma nic trwalego na tym swiecie... nawet ludzie wciaz sie schodza i rozstaja, mimo iz ponoc nie chca.Po co sie wiec schodza? Po prostu egoizm w czystej postaci. Zaspokajanie wlasnych potrzeb przy pomocy tej drugiej osoby. I wszystko byloby w porzadku gdyby ktosto zaznaczyl na poczatku, gdyby sie przyznal. No ale po co, prawda?
A dalej? A dalej koniec. Wszystko sie kiedys konczy- w mniej lub bardziej sympatycznych okolicznosciach. Zazwyczaj konczy sie wrogim nastawieniem. I po co? Przeciez mozna zyc dalej normalnie w przyjaznych stosunkach. A moze lepiej udowadniac jakim bylo sie kretynem? No skoro on/ona jest taki zly, glupi, beznadziejny, etc. to kim my, ktorzy z nim/nia bylismy, jestesmy? I chociaz nie udalo mi sie jeszcze rozstac z facetem tak, jakbym tego sobie zyczyla (w sensie dalszych kontaktow,0) to i tak wierze, iz jest to mozliwe. Nie mam dowodow, ale to wiara ponoc czyni cuda :>
"Fotografia"
Gdy sie mialo szczescie,
ktore sie nie trafia:
czyjes cialo i ziemie cala,
a zostanie tylko fotografia,
to- to jest bardzo malo..."
M. Pawlikowska-
Jasnorzewska
no powiedzmy...
|