18:01 / 10.06.2002 link komentarz (0) | Tak, nijakosc. Tak moge okreslic obecny stan. Nie wiem jaki stan, ale ktorys z tych istniejacych. Zaczynaja sie okresy lekko maniakalne, znajac to, co moze sie stac dzieki nim, to szlag trafil moja oszczednosc, coz zobaczymy, moze do nich nie dojdzie. Najgorsze jest to, ze jestem tego swiadomo, ze moze sie to stac w kazdej chwili i, ze wtedy strace kontrole. Na razie jestesmy na etapie 'nieprzerwanego smiechu' i za dobrego humoru. Ciesze sie ze wszystkiego, taki maly dzieciak. Pojade do Warszawy, bo czemu nie? |