13:43 / 12.06.2002 link komentarz (3) | Powoli zapoznaję się z możliwościami technicznymi dostępnymi na nlogu, co widać m.in. w zmianie tła. Giger mnie pobudza. Ale dzisiaj prawdziwą satysfakcją było zobaczenie IP jednego z gości. Odwiedziła mnie mianowicie polska wierchowka wampirycznego świata z dumnej organizacji – BOTRM. Musiałem ich chyba zawieść – żadnego wampiryzmu, żadnego ustosunkowania się do pseudoafery „AtiGate”... No wampiryczne pustki... I tak ma być, przynajmniej na razie. Kwestia inspiracji.
Swoją drogą jestem emocjonalnie i sentymentalnie związany przynajmniej z niektórymi członkami społeczności wampirzej i nie pozostaję obojętny wobec spraw ich dotykających. Jakby nie patrzeć [vampiria] jest moim dzieckiem, a i współuczestniczyłem w narodzinach Braterstwa Czerwonego Księżyca. I choć mniej więcej rok temu wycofałem się a jesienią ostatecznie się odciąłem – nadal wielu z nich darzę szczerą sympatią.
|