14:55 / 14.06.2002 link komentarz (0) | A może to wszystko jest tylko chorym snem, snem STWÓRCY, z którego kiedyś się obudzi i wszystko zniknie.
Jak więc wyjaśnić realność uczuć, które targają duszą przeciętnego zjadacza chleba.
Nie, to nie jest sen, ale nazbyt realna rzeczywistość, która nigdy się nie skończy, a po śmierci znów uczestniczyć będziemy w cyrku szalonego Boga, po to tylko by bawić go w wiecznej samotności.
|