wampirki // odwiedzony 5728 razy // [love|skin|by|vain nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (10 sztuk)
13:07 / 16.06.2002
link
komentarz (19)
WIADOMOŚĆ MIESIĄCA! TORTURA ROZSTAJE SIĘ Z SANGUINE!

Możecie to zobaczyć w jego blogu: tortura.blog.pl

Tortura sam zechciał udzielić nam wywiadu!!!

Wampirki: Podobno rozstałeś się z Sanguine! Jak to się stało?
Tortura: Dziwne, że wy o to pytacie. Miałem dość jej doła, jej
nachalności, jej pieprzenia o stanach wewnętrznych. Nie umiem żyć na
co dzień zajmując się w każdej chwili popierdoloną psychiką drugiej
osoby.
Wampirki: Wystarczy ci twoja własna?
Tortura: Właśnie. Ja sam mam różnie, a ona mnie ciągnie w dół. Dołuje,
męczy. Potrafi wyssać wszystkie siły psychiczne z człowieka. Jeśli
chcę sam stanąć na nogi, potrzebuję kogoś, kto będzie dla mnie dobrym
wzorem, a nie kimś wręcz przeciwnym. Dzięki rozmowom z kimś to zrozumiałem.
Wampirki: A mieszkanie, praca?
Tortura: Poradzę sobie.
Wampirki: Na pewno sobie poradzisz?
Tortura: Gorsi ode mnie sobie radzili. Wynajmę pokój, znajdę jakąś
pracę tam, gdzie nie jest o nią tak trudno. Nie dam się przekupić
korzyściami materialnymi. To by mnie mogło uzależnić na zawsze, a ja
nigdy nie planowałem tego jako na zawsze...
Wampirki: Nie planowałeś?
Tortura: Nie. To ona dorabiała do tego ideologię i wobec wszystkich
pokazywała, jaki z nas kochający się związek i małżeństwo. Czasem aż
mi było głupio, gdy się tak ostentacyjnie kleiła.
Wampirki: Nie żal ci jej?
Tortura: Nie żal. Ona jest szczęśliwa, gdy może być nieszczęśliwa.
Upaja się tym. W jakimś sensie robię jej dobrze.
Wampirki: To... życzymy ci szczęcia na nowej drodze życia!
Tortura: Dzięki. I dzięki za pokazanie, jakie to było śmieszne. To
dzięki wam potrafiłem spojrzeć na to z dystansem.
Wampirki: Jesteśmy zaszczyceni!!!