15:01 / 21.06.2002 link komentarz (1) | BUUUUUUU!!!
za dwa lata moze przestane, ale teraz cos mnie trafia.
- Zadzwonie do niego
- nie zadzwonie, rzuci sluchawka
- zadzwonie, moze nie rzuci
- nie zadzwonie, juz mu sie poukladalo, zapomnial, przestal kochac, lepiej to zostawic jak jest
- zadzwonie, dlaczego "tak jak jest" ma sie odbywac moim kosztem? Ja cierpie!
- nie zadzwonie, on juz nie chce telefonow, nawet tutaj przestal zagladac
- zadzwonie, tylko znajde jakis organizacyjny pretekst
- nie zadzwonie, on mnie zbluzga
Nie zadzwonie oczywiscie
On tez nie zadzwoni, bo mnie niewnawidzi
...z wzajemnoscia
- To po co chcesz dzwonic?
- Nie wiem, kurcze, nie wiem
|