00:35 / 24.06.2002 link komentarz (8) | Nie, nie, nie. Nie jestem zazdrosna! Wcale nie! To niewazne, ze dzis sie z nia spotkal. To przeciez przypadek. I wcale niewazne, ze i tak chcial ja zobaczyc. Niewazne tez, ze przez dlugi czas byla dla niego najwazniejsza i niewykluczone, ze jest nadal. Niewazne, ze bedzie o tym spotkaniu dlugo myslal i bedzie pod jego wrazeniem. No i niewazne, ze pala do niej nieodwzajemnionym, czystym, idealnym uczuciem. Takim jak ja do niego kilka miesiecy temu. Nie, to calkiem niewazne.
|