08:54 / 10.07.2002 link komentarz (3) | Noo nareszcie nie mogę użyć mojego ostatnio często wypowiadanego stwierdzenia =Zero Organizjacji= na szczęście!!! Jeśli chodzi o wyjazd-mam już przyszykowane ubrania! ha i jestem z siebie dumna. Zjadłam nawet super-śniadanko; byłam w piekarni po pierczywo, hehe-nie ma jak spacerek z rana... Jest jednak coś, co nie daje mi spokoju... Moja bluzka, ta która zginęła, eh. Teraz to mnie to nie tyle co wqrwia, ale raczej śmieszy-bo pakując się okazało się, że nie mam jeszcze drugiej bluzki... Nie wiem, co się dzieje... Buhehehehehehehehehe! Na razie pozostaje mi śmiech z tej całej akcji!
Aaa, i teraz pozostaje mi działanie w sprawie ..::wZmAcNiAcZa oPcJi::.., bo jak na razie to jedyna potrzebna mi rzecz... Heh, trza w końcu rozładować ciśnienie, nie DaReczKu??
|