2002.07.14 03:51:27
link
komentarz (0)
Ja

Zadziwia mnie z jaką łatwością chowam się do skorupy, choć wiem jak wiele trudu kosztuje mnie wygrzebanie się z niej. Nie znoszę półśrodków.

Swego czasu zatrzaśnięta w klatce "MY", przerażliwie boje się powtórki tego. Zbyt mocno zraniona zapobiegawczo wyrzuciłam ze swojego życia miejsce na tzw "miłość".

Buduje wokół siebie mur, a raczej już go wybudowałam. Ciężko go przeskoczyć. Jednak wydaje mi sie że można. Że jest na to sposób.

Potrzbuję opieki. Czułości i bezpieczeństwa. Zainteresowania i ciepła. Jednak zraniona, zaciskam zęby i sama sobie daje radę.

Dofa.nlog