10:13 / 14.07.2002 link komentarz (1) |
"smiech, uderzenie smiechu w plecy,
to mnie motywuje - "prawdziwi koledzy"
ide sie leczyc...
... ide sie badać...
upadam! i uderzenie smiechu po raz drugi
to da sie lubic - wiem to sto procent konkret
to ja gram koncert, a ty wybuchaj smiechem
w imie ojca, syna, amen - panie trzymaj nas w opiece...
przybijasz beke, a najchetniej zabilbys mnie smiechem
odżynasz kolege, niby ten teges,
a tak naprawde zamiast prawdy wciskasz jebane badziewie...
do zobaczenia to moj eden...
smiej sie i pamietaj ze na pierwszym miejscu jest tylko jedno miejsce..." |