01:31 / 15.07.2002 link komentarz (4) | A wiec wczoraj odbyla sie w koncu imprezka ,bylo to co lubie --hiphopik ,browarki ,mlode kobitki ,zabraklo jedynie pan po 30-stce ,oza szalal jak zwykle ,mrozi elegancko dotrzymywal jako jedyny chyba mi kroku ,Wlodi palil i palil ,przez chwile jedynie zmienil zajecie na rozlewanie flaszki ,mimbla wpadla na chwile umyc sobie nogi (!,0),wucus zostal z nami ,do domu wrocilem kolo 7 tym razem ,dzisiaj od rana czuje sie inaczej niz zawsze ,calkiem wkurwiajace uczucie,nieliczni wiedza o co chodzi ,ah ciezkie to zycie ,jutro sie obijam przez caly dzien |