Niekończąca się historia

ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca | wszystkie

Warto zajrzeć -> Leninowa   Poziomka   Lavinia   Lazeg   Mrówcia   Gwiazdka

Osoby

alfabetycznie

Ba. - Lubi śpiewać. I nieprzeciętnie dobrze jej to wychodzi. Nie tylko śpiewanie zresztą.

Em. - Informatyk, amigowiec, ostatnio trochę kluturysta ;-).

Kk. - Dobry kolega z pracy, znamy się jeszcze ze studiów.

Ma. - Sąsiadka, ale Wy wszyscy, którzy pomyśleliście "aaaaaa, sąsiaaadka..." wrzućcie na luz ;-).

Mr. - Pokazała mi jako pierwsza, ile kobieta może znaczyć w moim życiu, a potem pokazała mi co to znaczy to wszystko stracić.

Sz. - Biznesmen podobnie jak Li. ale znacznie bardziej wytrawny i zahartowany. Niejeden rząd już przetrzymał.

2002.07.15 03:58:33 · link · komentarz (4)

Jak mi się patologicznie wręcz nic nie chce... Nie chce mi się programować, nie chce się rowerem pojeździć, ba nawet tego wpisu do nloga mi się nie chce pisać. Ale może przynajmniej do tego się jakoś zmuszę... Już żyję tylko i wyłącznie środowym wyjazdem. Nic na to nie poradzę, nie jestem w stanie konstruktywnie pracować i tyle. I żadne naciski w rodzaju tych wywieranych przez Li. nie są w stanie ruszyć mnie z miejsca. Na szczęście wykrzesałem z siebie chęci do wyprasowania dwóch wypranych wczoraj koszulek. Deska do prasowania z rękawnikiem to bardzo sympatyczny wynalazek. Oprócz tego miałem kolejny dzień z piszczącym SBLive u klienta. Wsadziłem ją na razie do innego slotu PCI, zobaczymy jaki będzie efekt. Przy okazji przekonałem się z zaskoczeniem, że problem "Jak to zrobić, żeby gierka zainstalowała się na E: zamiast na C:" naprawdę potrafi być dla użytkownika problemem. Ale ten akurat szybko kuma czaczę, więc powinien sobie poradzić. Kurczę, jak tu się zmusić do wykończenia tego kodu sterownika, naprawdę zero koncepcji totalnie... Aż dziwne, że spać się jeszcze nie chce.