03:17 / 20.07.2002 link komentarz (0) | Dzien radosny i spedzony czynnie.
Wieczor? Jeden z tych typowych, letnich, w stylu gadka przy piwie i gapienie sie jeden na drugiego.
Wnioski? Zadne.
Czego sie dowiedzialam? Ze jestem pociagajaca "forteca".
Niech bedzie i forteca, tym lepiej dla mnie ...
Oferta? A owszem, panowie przy stoliku obok baru "my cie mozemy obsluzyc" - dziekuje nie trzeba, mejk mi en ajskrim buraki
Daniel, kocham Cie. Pisze jak chciales ;-,0) Wiecie, on jest taki niedopieszczony, niech mu tam bedzie ;-,0)
I dobranoc. Ot,co. |