Fajne:
Jedziesz samotnie samochodem noca w burzy. Mijasz przystanek autobusowy i widzisz troje ludzi oczekujacych na autobus:
1. staruszke, ktora wyglada, jakby wlasnie umierala,
2. twojego dobrego przyjaciela, ktory kiedys uratowal Ci zycie
3. cudowna kobiete (lub faceta,0), dokladnie taka o jakiej zawsze marzyles.
Komu z nich zaproponowalbys podwiezienie, zakladajac, ze masz tylko jedno wolne miejsce w samochodzie (powiedzmy, ze jedziesz malym kabrioletem,0)?
Pomysl chwilke, zanim przewiniesz dalej!
Ten problem moralno-etyczny zostal kiedys wykorzystany w pewnej firmie
testach dotyczacych podjecia pracy.
Mozesz zabrac umierajaca staruszke i uratowac jej zycie.
Mozesz zabrac przyjaciela i zrewanzowac mu sie za uratowanie Ci zycia.
Jednak wowczas moze sie okazac, ze juz nigdy nie spotkasz swojej
wymarzonej milosci...
Kandydat, ktorego przyjeto do pracy (jedyny z ponad 200 zglaszajacych sie,0)
nie mial watpliwosci, gdy udzielal odpowiedzi:
- Kogo bym zabral? To proste. Dalbym kluczyki swojemu przyjacielowi z
prosba, by zabral staruszke jak najszybciej do szpitala. Sam zas zostalbym
na przystanku i wspolnie z kobieta z mych marzen zaczekalbym na autobus...
Moral: nie mysl schematycznie! :,0)
=====