11:14 / 25.07.2002 link komentarz (2) | wykasowlam kilka ostatnihc wpisow , poniewaz stracily dla mnie calkowita wrtosc, dzsiaj wykasuje reszte tych bezwartosciowych
wczoraj w nocy czulam sie , jakby ktos wbijal mi w serce noz, zoladek zachowywal sie jak szalony , gdy juz nonz przebil serce , pociekly mi lzy ukojenia i szcescia, cala reszte nocy lzy zalu i zawodu
zdarzylo sie cos , pierwszy raz w moim marnym zyciu co mnie tak bardzo zranilo , nie czyje zalu do drugiej osoby , po prostu gdybym nie robila sobie takihc nadziei, moze by do tego nie doszlo.
w tym momencie nie mam co ze soba zrobic, podobno w takch momentach kobiecie najlepiej pomagaja spotkania z przyjaciolka , zakupy , czy cos takiego, mnie sie nie chce nigdzie wychodzic , mimo tego ide, bo tu juz nie wytrzymam .planuje wyjechac na jakis czas do siostry, odciac sie od tego.
jak latwo powiedziec "zostanmy przyjaciolmi". . . |