ok, wrózciłem z Bieszczad.
co tu pisać właściwie?
hardkor był, picie wódki zapijanej browarem z bieszczadzkimi góralami, palenie 1,5 ramki dziennie, wspólne rozmowy, wspólne najebki, kacyki itd. było miło. 09.08 chorwacja, musze wytrzymać tu...
TU SIĘ PYZIEJE!!!