16:22 / 30.07.2002 link komentarz (0) | 28 lipca minelo pol roku z M.
I CO?
zupelnie nic
NIC!
to troche jak zycie na pol gwizdka
nie wykorzystywanie calej danej szansy
bo prawde mowiac w ktoryms momencie zgubilam sie
pol roku
a zachowujemy sie jakby zadnemu z nas nie zalezalo
jednak ciagnac to dalej
od dwu miesiecy zastanawiam sie po co?
problem w tym, ze nie potrafie sie na to zdobyc
na to, zeby zrobic krok do przodu
bo mimo wszystko jest mi tak wygodnie...
a dzis zaczynam od nowa...
|