01:38 / 06.08.2002 link komentarz (3) | ZYJE, ZYJE, ZYJE I SIE TYM CIESZE !
dzis mialem wypadek, widzialem juz jak jade na czolowe ... ale udalo sie wykrecic ...ech ... i pomyslec, ze nie tak dawno chcialem niezyc, a dzis sie ciesze jak glupi ...
mialem zly sen ... jakbym cos czul ... nawet mamie powiedzialem, ze dzis sie cos stanie ... dlatego wyjechalem wczesniej ... i cale szczescie, bo nie jechalem szybko ... na ulice wybiegl mi pies ... duzy - husky ... ale taki zaniedbany ... nie chcialem w niego uderzyc, wiec chcialem zjechac na pobocze, ale tam drzewo, a na przeciwnym pasie samochod ... wiec dalem po hamulcach ... zatrzymalem sie ... pies jednak dostal troszke w zeby, ale zwial, wiec nic mu sie nie stalo ... za to facet jadacy za mna nie zahamowal i wjechal mi do dupy ... caly tyl rozwali ... ech ...
Ale nic sie nikomu nie stalo !!!
DZIEKI BOGU !
Facet napisal sam oswiadczenie i przyznal sie, ze wjechal ... oki, ale co nerwow przezylem ... ech ...
Ale juz dobrze. ...
Ide spac, mam nadzije, ze dzis padne jak glaz ...
|