00:50 / 08.08.2002 link komentarz (2) | Powiem krotko: moje zycie jest gowno warte.
Jestem do niczego! Ciagle mi to powtarzaja w tym domu.
Do bani ze mnie kobieta, do niczego zona, matka ze mnie tez wyrodna (podobno,0). Czlowiekiem tez dobrym nie jestem bo za duzo we mnie zla i pogardy, no i niczego nie robie dla ludzkosci. Kochanka tez ostatnio ze mnie do bani, bo jakos sie w lozku nie wysilam, on odwala cala prawie robote...
A juz najgorszy ze mnie przyjaciel...:((
Moja Beti 02.08 miala urodzinki, a ja nawet kartki nie wyslalam...pewnie juz nie mam najlepszej przyjaciolki, zawsze robie jej jakis numer...
Ale ona ma tak poukladane zycie ze az plakac mi sie chce. Nie niczego jej nie zazdroszcze, ale kiedy na nich patrze to moje rozpieprzone zycie wydaje sie byc jeszcze bardziej rozpieprzone. A ja nie mam wtedy ochoty wracac do siebie. Co ja mowie? Nie ma takiego miejsca w ktorym czulabym sie u siebie...
Dopiero we wlasnym grobie bede u siebie!
ehhh... |