01:33 / 09.08.2002 link komentarz (1) | Dzwonila dzis do mnie Anka... "Chcialam zadzwonic zeby Ci powiedziec, ale slyszalam ze juz wiesz"... jakies poltora minuty i ten smutek i drzenie w jej glosie... shit, zeby mozna bylo dla nich cofnac czas o rok, dwa.... a tak? "nie, nie chce, moze kiedys bede tego zalowala, ale nie wroce do niego"....
chce mi sie plakac...
===== |